Lakier kryję już po jednej warstwie, mam na paznokciach dwie, a potem dołożyłam jeszcze trzecią. Po prostu tak mi się bardziej podobał ;).
Ładny kolor, osobiście kojarzy mi się z pomidorówką. Jest żywy i dość rzucający się w oczy. Jednak do mnie nie pasuję, nie czuję się w nim najlepiej. Bardziej podobam się sobie w ciemniejszych czerwieniach.
Lakier dość trwały, niestety ścierają się końcówki i to dość mocno. Szybko schnie. Po kilku dniach traci ładny połysk.
Pędzelek jest szeroki. Osoby o wąskiej płytce mogą być niezadowolone. Ja mam szeroką, a i tak średnio go lubię. Wolę węższe pędzelki, dzięki temu mam lepszą kontrolę. :)
Porównanie pędzelków |
-----------------------
Wczoraj przyszła do mnie paczka od Vipery, z którymi rozpoczęłam współpracę. Tradycyjnie teraz nastąpi część, w której mówię, że firma nie naciska na mnie z żadnej strony i będę pisać o kosmetykach tak samo obiektywnie jakbym je kupiła ;).
Dostałam od nich:
Puder prasowany z serii "Face" odcień 604. Jest to niestety najciemniejszy odcień, a ja zawsze biorę najjaśniejsze. Nie jestem blada, ponieważ mogę znaleźć w sklepie odpowiadający mi odcień. Jednak nic straconego, będę używać go jako bronzera. Albo jeśli się opalę jako pudru.
Kolory lakierów niestety są przełamane. Ten z lewej (Vipera High Live 818) to fuksja, a ten z prawej (Vipera
Recenzji możecie się wkrótce spodziewać, chociaż zastanawiam się czy z lakierami nie zaczekać do wakacji, ponieważ są do kolory raczej letnie :).
-------------------------
Muszę się także pochwalić. Wreszcie mam olej kokosowy. Wczoraj kupił mi go tata za ok. 30 zł za 250 ml. Trochę przepłacił, ale i tak się cieszę. Niedługo zdam wam relację jak się spisuję.
Faktycznie ;-)
OdpowiedzUsuńJa też dostałam 604 i jest mega ciemny, ale podoba mi się jego zapach :-)
Następnym razem chyba uprzedzę firmy o jaśniejsze odcienie :)
Pozdrawiam. ; *
Tak dokładnie, mnie się z czymś przyjemnym kojarzy, ale nie wiem czym ;-)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor.
OdpowiedzUsuńSzamponem? Jak masz gąbeczki i pędzelki to myj nim je ja tak robię jak mi nie pasuje, teraz mam tonik ogórkowy i nie wiem co z nim zrobić, a nie lubię wylewać i wyrzucać, bo potem źle się z tym czuję :-)
OdpowiedzUsuńna takie lakiery nigdy nie jest za wcześnie:D mam pytanie odnośnie vipery? jak zaczełas z nimi współprace?:)
OdpowiedzUsuńLakiry bardzo ładne, szczególnie ten żółty na który jest w tym sezonie szał :)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńEwolucja, doszłam do wniosku, że masz rację i chyba jutro pomaluję paznokcie żółtym :). I chyba dokupię do niego pękacz :D
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier:) A olej kokosowy bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńmarynarkę kupiłam u użytkownika mosquito2009 ;)
OdpowiedzUsuń