sobota, 14 maja 2011

Vipera, Color of Rouge, Róż Classic

Dzisiaj obiecana recenzja różu Vipery. Przepraszam, że tak późno, ale wczoraj kiedy chciałam ją dodać była jakaś awaria, a potem nie miałam dostępu do komputera.
Informacje z wizażu:
Upiększa koloryt cery. Dyskretnie przyciemniając wypukłości i wydatne fragmenty twarzy (czubek nosa, wydatna broda, podbródek itp.) modeluje rysy dodając im subtelności i gracji.
Skład to tajemnica :)

Recenzuję kolor 047.
Długo szukałam takiego koloru różu, ponieważ na podobny naturalnie się rumienie, ale wydaję mi się, że to jednak nie to.
Róż jest ceglasty, ale idzie w czerwień, a nie pomarańcz.
Tu udało mi się lepiej uchwycić kolor niż na zdjęciu wyżej, chociaż jest jeszcze bardziej idący w brudny róż.
Nie ma żadnych drobinek, jest matowy.
Produkt jest dobrze napigmentowany i w miarę miękki, więc trzeba uważać, żeby nie przesadzić.
Jego największą wadą jest to, że bardzo ciężko się go rozciera, więc nie jest trudno zrobić sobie nim krzywdę.
Jest trwały, kiedy przychodzę ze szkoły jeszcze widzę go na policzkach. Jest także wydajny. Używam go od stycznia i dopiero zaczyna ścierać się wzorek.
Opakowanie jest okropne. Brzydkie i strasznie łatwo się rysuję. Widać to na zdjęciach, a dodam, że ten róż leży tylko u mnie na toaletce, więc nie mam pojęcia jak udało mi się to zrobić. 
Lubię go, chociaż drugi raz raczej go nie kupię. Nie polecam początkującym.

4 komentarze:

  1. mam róż z vipery i jetsem z niego bardzo zadowolona, ale mam inny kolor i z drobinkami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam właśnie różu by kupić dla mamy, ale wole jej kupić z inglota bo daleko mam do vipery :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten róż, ale praktycznie nie używam bo kolor mi nie pasi no i jest dla mnie taki sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz powróciłam do różu CAH, ponieważ uznałam, że jednak mi w nim lepiej niż w tym ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie umieszczania w komentarzach na moim blogu reklam, zaproszeń do swoich blogów/rozdań itp. Jeśli zostawicie u mnie komentarz to prawdopodobnie i tak odwiedzę wasz blog:).
Dziękuję za komentarze! Każdy bardzo wiele dla mnie znaczy, dzięki nim wiem, że ktoś docenia moją pracę i nie idzie ona na marne:).