Przepraszam, że tak dawno nie pisałam. Miałam sporo nauki albo wiosna mnie wzywała i kiedy wracałam do domu było już ciemno, więc nie miałam możliwości zrobić zdjęć.
Dzisiaj chciałam wam pokazać kilka rzeczy, które nie dawno kupiłam. Wszystkie są z Essence.
Może zacznę od nowości. Jak pewnie większość z was wie, ostatnio duża część produktów została wymieniona na nową. Jeszcze nie wszędzie są nowości. U mnie nowa jest tylko 1 szafa, na 2 jeszcze czekam. Kupiłam tylko 2 rzeczy, ponieważ większość kosmetyków, które chcę jeszcze u mnie nie ma.
Do rzeczy:
Smokey eyes brush - pędzelek do rozcierania cieni. Można nim też nakładać. Jak na razie używał go tylko raz, więc nie mogę za wiele o nim powiedzieć. Jest bardzo miękki.
Lakier Colour&go Meet me now - piękny kolor, kojarzy mi się z jagodami z jogurtem:). Jeszcze nie użyłam go, ale dzisiaj pomaluję nim paznokci. Jeśli ładnie mi wyjdzie może wam pokaże:
Wczoraj czekałam na koleżankę pod Naturą. Nie wierzyłam, że są jakieś nowe nowości, a co dopiero Blossoms etc. Żebyście widzieli moją minę jak zobaczyłam jeszcze pełną, czekającą na mnie, limitkę. Niestety do Polski nie dotarły wszystkie produkty. Jest puder, perfumy, 3 kolory cieni, 4 kolory lakierów (u mnie nie ma zielonego, na którym najbardziej mi zależało).
Kupiłam tylko puder, ponieważ z dwóch lakierów, które mi się podobały niebieski miał raczej chłodny odcień, a na moich rękach lepiej wyglądają ciepłe, a fioletowy był tylko trochę jaśniejszy niż No more drama, który posiadam.
Ten puder to świetny zamiennik dla tych co nie zdążyli kupić pudru z Catrice z UB. Dają prawie identyczny efekt. Niedługo pojawi się porównanie.
Chciałam też pokazać wam coś co przyszło do mnie wczoraj. Nie jest to żaden kosmetyk, ale wygrana w konkursie na fb.
Znacie Kota Simona? Tego uroczego niszczyciela? Jeśli nie to zapraszam TU. Ja uwielbiam tego kota.
Ostatnio na profilu Kota Simona na facebooku, kiedy wypełniło się quiz i było co 50 osobą wygrywało się kalendarz naścienny. Mi się udało!
Na szczycie każdej strony jest jakaś sytuacja z Kotem Simona:
A pod spodem kalendarz z wypisanymi świętami jak np. Dzień Czekolady.
Kalendarz na pewno zawiśnie na honorowym miejscu u mnie w domu.
A teraz pokaże wam, gdzie można coś wygrać:
- Tysiąc jeden pomysłów i pasji:
Szczegóły TU
- Kobieta od podszewki:
Szczegóły TU
- u Cammie:
Szczegóły TU
- Rozdanie u AgathaRueDeLaPrada:
Szczegóły TU
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haul. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haul. Pokaż wszystkie posty
piątek, 22 kwietnia 2011
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Mały haul
Przy okazji robienia zdjęć błyszczyka sfotografowałam także moje przedwczorajsze zakupy, więc uznałam, że podzieję się z wami tym.
Kupiłam 2 lakiery:
- Bell Fashion colour 322
- Bell Pastel palette 1
Teraz mam na paznokciach Bell Pastel palette 1 i dość dobrze kryję, ale długo schnie. Co do trwałości na razie nie mogę się wypowiedzieć.
Kupiłam także Rufin Cosmetics, Swiss O Par, Frottee Trockenshampoo (Suchy szampon w sprayu).
Dzisiaj pierwszy raz go wypróbowałam, na grzywkę. Kiedy popsikałam nim włosy zostały biały puch (?). Zgodnie w instrukcją odczekałam chwile i wytarłam ręcznikiem. Wtedy pozostał już tylko taki białawy ślad. Zaczęłam wyczesywać i zostałam siwa. Z tyłu opakowania pisało, że jeśli pozostanie biały proszek to należy użyć suszarki. Tak też zrobiłam. Nie na wiele się to zdało. Przez jakieś 10 minut próbowałam przestać być siwa. W końcu doprowadziłam się do takiego stanu, że mogłam wyjść na ulicę. Włosy były świeże, ale w tym czasie umyłabym je i wysuszyła.
Jutro napiszę recenzję jednego z moich korektorów, jeszcze nie wiem którego :)
Kupiłam 2 lakiery:
- Bell Fashion colour 322
- Bell Pastel palette 1
Teraz mam na paznokciach Bell Pastel palette 1 i dość dobrze kryję, ale długo schnie. Co do trwałości na razie nie mogę się wypowiedzieć.
Kupiłam także Rufin Cosmetics, Swiss O Par, Frottee Trockenshampoo (Suchy szampon w sprayu).
Dzisiaj pierwszy raz go wypróbowałam, na grzywkę. Kiedy popsikałam nim włosy zostały biały puch (?). Zgodnie w instrukcją odczekałam chwile i wytarłam ręcznikiem. Wtedy pozostał już tylko taki białawy ślad. Zaczęłam wyczesywać i zostałam siwa. Z tyłu opakowania pisało, że jeśli pozostanie biały proszek to należy użyć suszarki. Tak też zrobiłam. Nie na wiele się to zdało. Przez jakieś 10 minut próbowałam przestać być siwa. W końcu doprowadziłam się do takiego stanu, że mogłam wyjść na ulicę. Włosy były świeże, ale w tym czasie umyłabym je i wysuszyła.
Jutro napiszę recenzję jednego z moich korektorów, jeszcze nie wiem którego :)
czwartek, 7 kwietnia 2011
Haul
We wtorek byłam na zakupach i chciałam pokazać wam co kupiłam :).
Najpierw odebrałam zamówienie z dozu, gdzie zamówiłam:
Herba Studio, Tisane, Balsam do ust w słoiczku
Przez całą zimę używałam Carmexu i mogę wam powiedzieć, że Tisana ma inną konsystencję. Bardziej podobną do pomadek Nivea. Także mniej się błyszczy niż Carmex. Więcej szczegółów później :)
Ziaja, Nuno, Antytrądzikowy krem tonujący
Nie mam cery trądzikowej, ale uznałam, że raczej nie powinno to zaszkodzić.
Wybrałam odcień 01 (Naturalny) i okazał się za ciemny! A ja wcale bardzo blada nie jestem. Na razie zamierzam poczekać z nim do wakacji i jak się trochę opalę powinien być ok.
Flos Lek, Żel aloesowy do skóry suchej
Po tym jak wycofano moją ukochaną Palome. Poszukuję jej zamiennika.
Potem poszłam do Rossmanna, gdzie kupiłam:
Miss Sporty, Nail Expert Manicure, Strong & Fast Growth (Odżywka przyspieszająca wzrost paznokci)
Moje paznokcie są ostatnio w strasznym stanie. Po tym jak złamał się kolejny postanowiłam obciąć je na krótko. Nie podobają mi się w tak, dlatego kupiłam ten preparat. :)
Ślicznie rozjaśnia płytkę. Przy dwóch warstwach ma taki "mleczny" kolor.
Następnie wyruszyłam do Natury, gdzie kupiłam:
Catrice, Ultimate, Nail Lacquer - From Dusk To Dawn
Mówiąc szczerze to średnio czuję się w takich kolorach, ale zobaczyłam ten lakier w internecie i zapragnęłam go mieć. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że bardzo szybko schnie.
PS. Czy ktoś wie jak zrobić, żeby tekst się tak nie rozdzielał (tzn. chodzi mi o te duże przerwy między linijkami gdzie niegdzie)? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)