Opis:
Płynny make-up z ekologicznymi liposomami kwiatowymi stworzony specjalnie aby sprawić, że nasza skóra jest gładka i delikatna. Pozostawia skórę zdrową i odżywioną. Korzystnie działające na nią ekologiczne oleje, takie jak olej arganowy i ekologiczne masło kwiatowe zawierają niezbędne kwasy tłuszczowe i w ten sposób chronią skórę, pozostawiając ją nawilżoną. Podkład wzbogacony jest o witaminy A, C i E co działa daje efekt maksymalnego odżywienia skóry.
Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry. Dermatologicznie i oftalmologicznie przetestowany, odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe.
Kolory: dostępny w porcelanowy beż 01, kość słoniowa 02, miodowy beż 03 i migdałowy beż 04
Średnio kryjący
Kolory: dostępny w porcelanowy beż 01, kość słoniowa 02, miodowy beż 03 i migdałowy beż 04
Średnio kryjący
Składniki: wodno-alkoholowy wyciąg z korzenia lukrecji (Bio-Alkohol)*, oliwa z oliwek*, czynnik biologiczny z oleju kokosowego, olej z octu*, olej z jojoby*, alkohol tłuszczowy, krzem mineralny, gliceryna roślinna, estry glicerynowe kwasów tłuszczowych, faktor nawilżający na bazie cukru, bio-masło kwiatowe, lecytyna, ksantan, celuloza, olej kokosowy, algi, olej agranowy*, olej z lnicznika, olej z rokitnika zwyczajnego*, sterole roślinne, witamina E, ekstrakt z Cova Btrox, bio-liposomy kwiatowe, olej słonecznikowy,witamina C, mieszanka olejów eterycznych, [+/- tlenek tytanu, tlenek żelaza]
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
Dostałam produkt w drugim najjaśniejszym kolorze i mi odpowiada. Zwykle używam najjaśniejszych drogeryjnych produktów, więc wydaję mi się, że 01 będzie pasować bladym osobą.
Podkład jest bardzo trwały. Raz użyłam go na imprezę, więc kilka godzin intensywnego tańca co za tym idzie pocenia się i nadal miałam co zmywać. Drugi raz od rana do wieczora w nim chodziłam i sytuacja się powtórzyła.
Podkład nie matuję, ale producent tego nie obiecuję, więc nie można się czepiać. Lecz w moim przypadku trochę Synergena i jest dobrze:).
Trochę podkreśla rozszerzone pory.
Nie tworzy maski, wygląda bardzo naturalnie, w ogóle go nie widać.
Krycie jest średnie, ale można je stopniować nakładając więcej produktu i nadal dobrze wyglądać. Zalecam jednak po prostu użycie korektora.:)
I oczywiście jest naturalny co jest dużym plusem!
Dla niektórych to może być dziwne, ale nie używam podkładu. Szczerze mówiąc nawet żadnego nie mam (oprócz kremu tonizującego Ziaji, który nadal jest dla mnie za ciemny - ten podkład jest jaśniejszy:)). Jednak gdybym jakieś potrzebowała to poważnie bym się zastanowiła nad tym.
------------
Rozpoczęłam także współpracę z helfy.pl i dostałam już od nich kilka produktów. Rozpoczęłam już testowania i jak na razie jednym produktem jest zachwycona, a drugi mnie trochę zdenerwował. Więcej szczegółów zdradzę później. ;)
-------------
Nadal można się zgłaszać do rozdania TU.
Już jakiś czas się do niego przymierzam. Chyba zakupię go na jesień, jak trzeba będzie odstawić minerałki. Fajnie wiedziec, ze jest trwały :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym podkładzie, fajnie, że go dla nas przetestowałaś ;)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na helfy :)
Hmmm szukam właśnie trwałego podkładu... Być może się nim zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńCzaję się już na ten podkład od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje produktów z helfów :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do One Lovely Blog Award, jeśli chcesz - weź udział. Zapraszam po informację na mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana! :) http://halloyellow.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-awards.html
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Ale zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńTak, chodzi właśnie o ten odcinek Plotkary :) Zaczyna się sceną na basenie, a na ścianie widać cienie osób z drinkami ;)
OdpowiedzUsuńgratulacje zostałas nominowana przezmnie do one lovely blog award!!
OdpowiedzUsuńhttp://meduza123.blogspot.com/
nie słyszałam o tym produkcie...
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie:)
OdpowiedzUsuń