czwartek, 23 czerwca 2011

Bell Glam Wear 440

Ostatnio cały czas pokazuję wam lakiery. Dzisiaj nie będzie inaczej, ale do poniedziałku obiecuję nie będzie już żadnego. Dzieję się to z prostej przyczyny - mama pojechała na wycieczkę i wzięła mój aparat. Zrobiłam kilka zdjęć różnych kosmetyków i zamierzam o nich napisać w najbliższej przyszłości. Ale wracając do tematu oto Bell Glam Wear 440:):
Mocno się zawiodłam na tym lakierze.
Po pierwsze kolor: nazwałabym go baby pink. Jest to delikatny róż, idzie w pastele. Oczekiwałam czegoś trochę innego, ale to raczej nie skreśla tego lakieru.
Żeby dobrze wyglądać trzeba nałożyć 3 warstwy. Ten lakier smuży, wolno schnie (chociaż i tak zaskakująco szybko jak na 3 warstwy) i bardzo lubi robić bąbelki. Zawsze jak nałoży się troszeczkę grubszą warstwę one się pojawiają.
Pędzelek typowy dla tej serii. Możecie go zobaczyć w każdej notce, gdzie pokazuję lakiery, ponieważ zawsze z nim porównuję. Średnio go lubię, jest zbyt sztywny i trochę za duży jak dla mnie. 

---------

Jakiś czas temu napisała do mnie osoba z LaDiva, proponując współprace. Pewnie wiecie o co w tym chodzi, ponieważ wiele blogów o tym pisało. Co o tym myślicie? Zgodzić się? :)

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że tak się nakłada bo kolor z serii tych uroczych ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To już kolejna ocena tego lakieru na nie. Ech, chyba muszę go sobie wybić z głowy, a kolor bardzo mi się podoba. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Może miałam felerny egzemplarz, jak wam się bardzo podoba to warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszukaj na YT "gradient nails". Dziewczyny robią cuda, nie to co moje. ;)

    A po tylu niepochlebnych ocenach to ja chyba wolę poszukać innego lakieru w podobnym kolorze. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor bardzo ładny, ale Twoja opinia nie zachęca :D Co do LaDivy to też się wahałam, ale uznałam, że nie mam nic do stracenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właściwie to masz rację, chyba się zgodzę :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie umieszczania w komentarzach na moim blogu reklam, zaproszeń do swoich blogów/rozdań itp. Jeśli zostawicie u mnie komentarz to prawdopodobnie i tak odwiedzę wasz blog:).
Dziękuję za komentarze! Każdy bardzo wiele dla mnie znaczy, dzięki nim wiem, że ktoś docenia moją pracę i nie idzie ona na marne:).